Dziś będzie o bzach

Bez czyli lilak pospolity

Bez ma piękne kwiaty. Fiolet w niemal wszystkich odcieniach - od białego, po jasnoniebieski, niebeski, granatowy, jasnofioletowy aż po odcienie purpury. Są kwiaty blade, prawie szare i intensywnie fioletowe. Są białe i prawie różowe. W naszym ogrodzie rośnie kilkanaście odcieni i rodzajów bzu. Większość z nich to lilak pospolity. Najstarszy jest tak wysoki jak nasz dom i szarą spękaną korę. Pięknie układają się gałęzie tego bzu. Teraz dodatkowo są oplecione bluszczem. Nasz ogród jest dziki. Pozwalamy roślinom rosnąć swobodnie.

No nie wszędzie. Od czasu do czasu kosimy trawnik, choć to trudna decyzja, bo oznacza rezygnację z białych, różowych, żółtych i fioletowych punkcików. Ze stokrotek, mniszka, fiołów i niezapominajek.

Coś za coś. Skoszony trawnik jest jak cisza po burzy. Znakomicie podkreśla dzikość strefy drzew i krzewów.

Lilak pospolity to roślina odporna na mrozy, rośnie prawie wszędzie. Zakwita w maju. Najładniej w miejscach słonecznych. Pochodzi podobno z Turcji, a w Europie zasiedlił się dopiero w XVI wieku. Choć jeśt bardziej krzewem, niż drzewem, jeśli będziemy usuwać odrosty korzeniowe wyhodujemy drzewo. Podobno dobrze jest przycinać gałęzie po przekwitnieniu, aby lepiej kwitły w kolejnym roku, ale jak to zrobić kiedy bez jest potężny. Trzeba się pogodzić z tym, że nie będzie najpiękniejszy, choć i tak piękny. 

Bzy rozmnażamy z nasion lub odrostów. Łatwiej je rozmnażać, niż usuwać odrosty. Bez jest roślina ekspansywną.

ciekawostki: kiedyś wyrabiano z bzu piszczałki, fujarki i flety. Miały odpędzać złe moce z domów i obejścia, a przy okazji bawić.